riderblog - motoblogi społecznoœci scigacz.pl

       Sąsiedzi zza wschodniej granicy chyba w żadnej dziedzinie życia nie przestaną nas zadziwiać. Jak widać na załączonym filmiku, guru alternatywnych brzmień – Andriej Kowaliew -  w dosyć oryginalny sposób postanowił oddać hołd zdobyczy czechosłowackiej myśli technicznej. Zanim ACTA umili nam życie, zapraszam do obejrzenia przyszłego triumfatora Stunt Days, Rajdu Paryż Dakar, Telekamer i  MTV Music Awards we wszystkich kategoriach.

      Zgodnie z zasadami panującymi we wszelkiego rodzaju produkcjach rozrywkowych, jeśli w pierwszym akcie pojawia się motocykl, to przynajmniej w trzecim powinna się pojawić jakaś hot babe. No i się pojawia ! Drodzy Panowie. Od dziś zestaw obowiązkowy: motocykl jako atrybut samca alfa + rogowe oprawki na wypadek gdyby trzeba było pozgrywać wrażliwego intelektualistę no i obowiązkowo dziary na ramionach. Nie musi być nic wymyślnego. Może być „Love me” , „Kiss me” albo „Depeche Mode” ewentualnie  jakieś hieroglify po japońsku w stylu „kiełbaski po syczuańsku na wynos” .Wtedy na pewno będziemy wstawać z naszego łóżka tylko po to aby odpocząć. Tom Cruise ze swoją GPZtą  może czuć oddech konkurenta  na swoim karku!

      Zwróćcie uwagę na gangsterski ubiór sobowtóra Rafała Bryndala. Żadnych ochraniaczy czy protektorów. Żadnych lusterek i kierunkowskazów. Zamiast jakichś Alpinestarów czy nawet Probikerów – dancingówy wypolerowane na wysoki połysk. Nie znane mu są takie marki jak Shoei czy nawet Nitro. Wiater ma rozwiewać jego kłaki. Skoro czerep wytrzymał tyle lat sączenia różnego rodzaju paliw rakietowych, to czemu ma nie wytrzymać zderzenia z glebą?

      Wiedzeliście że Jawa 250 ma wsteczny bieg ? Jak już wspomniałem – dla rodaków Dostojewskiego, Gorbaczowa i Ałły Pugaczowej nie ma rzeczy niemożliwych. Skoro doszliśmy już do aspektów technicznych, trzeba przyznać, że ekipa podeszła profesjonalnie do teledysku:

      No i co ? Można ? Można. A nasi spece od sceny dark ambient disco prezentują nam na ITV tylko skąpo odziane damy w tipsach z cycami pod brodę czyniące wytworne pląsy wraz z dżinsowo-żelowymi boyami marki Dolce Kabana. A tak można by było wyciągnąć gdzieś od dziadka czy szwagra jakąś SHL-kę, jakiegoś Junaczka i do chilloutowych sampli i delikatnych uderzeń w klawisze marki CASIO skomponować jakąś post-PGRowską historię Romea i Julli.